Edyta Bartosiewicz – jako artystka osadzona w rocku najczęściej preferowała właśnie taką estetykę. Na początku lat dziewięćdziesiątych ubierała się dość skromnie, ale w miarę upływu lat jej styl stawał się coraz bardziej odrębny, a przez to bardziej widoczny. W pewnym momencie zrzuciła nadmiar kilogramów, co wyszło jej tylko na dobre. Cecha charakterystyczna obecna do dziś to podwójne brwi, przedzielone żyletką. Żadna inna polska piosenkarka nie miała takich brwi. Edyta eksperymentuje z kolorem włosów. Naprzemiennie bywa i brunetką i blondynką. Maluje się niezwykle delikatnie, przez co jej twarz zawsze wydaje się świeża i eteryczna. Najładniej wygląda w czarnych koszulkach z wycięciem „w serek” oraz z dyskretnymi naszyjnikami wykonanymi np. z drewna. Nosi skórzane kurtki i długie spódnice. Ładnie wygląda w czerwieni, w akcentach jesiennych. Ciężkie buty w jej stylizacjach także są obecne, ale nie przytłaczają one całości koncepcji w stopniu nadmiernym. Klasyczne glany potrafiła zaaranżować tak, by nie utracić delikatności.
